Wyszukaj w serwisie

Udany mariaż wiązań wodorowych i katalizy palladem

lab-palladem
fot. iStock

Pallad to jeden z najcenniejszych pierwiastków szlachetnych na świecie. Z jego udziałem powstają molekuły niezbędne do produkcji leków. Na Politechnice Wrocławskiej badania w tym kierunku prowadzi zespół dr. hab. inż. Rafała Kowalczyka, prof. uczelni na Wydziale Chemicznym.

W dzisiejszym świecie bez palladu wielu reakcji chemicznych nie dałoby się przeprowadzić w tak prosty sposób. Pierwiastek ten odgrywa kluczową rolę w syntezie szeregu związków organicznych, a zwłaszcza substancji aktywnych w lekach. Ponadto stosowany jest w katalizatorach samochodowych, gdzie szkodliwe tlenki azotu są przekształcane w mniej groźne substancje.

Właśnie jego zdolność do przyspieszania reakcji chemicznych sprawia, że jest tak cenny. Minusem jest natomiast fakt, że pallad jest nie tylko rzadki i drogi w pozyskaniu, ale też toksyczny.

Międzynarodowe spojrzenie

Na Politechnice Wrocławskiej tematyką palladu zajmuje się prof. Rafał Kowalczyk z Wydziału Chemicznego. Najpierw sam, a następnie razem ze swoim doktorantem, a obecnie już doktorem Maciejem Dajkiem, podjął w tym zakresie współpracę z grupami badawczymi z Indii: prof. Debabraty Maitiego z Indian Institute of Technology Bombay oraz prof. Bhaskara Mondali z Indian Institute of Technology Mandi.

Nasza współpraca rozpoczęła się w 2018 r., gdy prof. Maiti wygłosił wykład na Politechnice Wrocławskiej. Udało nam się porozmawiać, a przedstawiając swoje osiągnięcia, zorientowaliśmy się, że obaj uważamy, iż potencjał oddziaływań niekowalencyjnych jest właściwie niewykorzystanyopowiada prof. Rafał Kowalczyk.

Połączenie obszarów badawczych związanych z organokatalizą, którą zajmuję się prof. Kowalczyk, oraz tematyką aktywacji wiązania węgiel-wodór (C-H), w której prof. Maiti jest światowej sławy ekspertem, zaowocowało wypracowaniem nowego podejścia w katalizie palladu.

Naukowcy z Polski i Indii opisali wyniki swoich badań w publikacji, która ukazała się na łamach „Nature Communications” oraz powiązanym z nią przeglądzie w „Angewandte Chemie International Edition”. W pierwszej, „Palladium-Catalyzed Remote C-H Functionalization: Non-Covalent Interactions and Reversibly Bound Templates”, omówili koncepcję wykorzystania pewnych słabych wiązań do modyfikacji cząsteczek związków organicznych. Z kolei druga, „Hydrogen bonding template enables remote meta-C-H alkenylation of nitroarenes with electron-deficient alkenes”, jest podsumowaniem badań oryginalnych.

Zadaniem prof. Rafała Kowalczyka było opracowanie koncepcji całej pracy, która ukazała się w „Nature Communications”.

Skupiłem się w tym przypadku na ogólnej koncepcji wykorzystania wiązań wodorowych w kierowaniu przebiegiem reakcji aktywacji wiązania C-H, tak jak odbywa się to w organizmach żywychwskazuje profesor.

Ponadto wraz z dr. Maciejem Dajkiem byli odpowiedzialni za optymalizację i syntezę szerokiej gamy potencjalnych matryc, które opisali w drugiej publikacji.

Badaliśmy także możliwości wykorzystania chiralnych aminokwasów w strukturze matryc, co skłoniło nas do odpowiedzi na pytanie, które elementy ich struktury są odpowiedzialne za reaktywność i selektywnośćtłumaczy dr Dajek.

Nasi naukowcy udowodnili dodatkowo uniwersalność podejścia w katalizie palladem, wykorzystując oddziaływania niekowalencyjne.

Dużą radość sprawiło nam zaobserwowanie, że układy katalityczne nie ograniczają się tylko do nitroarenów, ale w szerszym ujęciu do akceptorów wiązania wodorowegomówi prof. Rafał Kowalczyk.

Nowa era w katalizie palladem

Zadaniem syntezy organicznej jest przekształcanie łatwo dostępnych związków, które czerpiemy głównie z ropy naftowej, w molekuły znacznie bardziej skomplikowane.

Każdy związek organiczny zawiera wiązanie węgiel-wodór (C-H), dlatego – w dużym uproszczeniu – nasza rola polega na zamianie atomu wodoru na inne atomy, grupy atomów lub znacznie większe strukturywyjaśnia prof. Kowalczyk.

Używanie do tego celu palladu wymaga jednak, aby przekształcany związek był aktywowany. To z kolei generuje dodatkowe odpady. Zatem zamiast tradycyjnego wykorzystania palladu do sprzęgania aktywowanych molekuł pomysłem naukowców jest bezpośrednia aktywacja wiązań C-H, bez konieczności pre-aktywacji przekształcanej cząsteczki.

To spełnienie odwiecznego marzenia chemików o możliwości manipulacji strukturą molekuły na poziomie cząsteczkowym. Powszechna jest już funkcjonalizacja wiązań C-H w pozycji sąsiadującej z wieloma grupami, nazywanych grupami kierującymi. Jednak selektywny dostęp do odległych wiązań C-H nadal stanowi naukowe wyzwanie, dodatkowo, gdy traktujemy proste podstawniki jako grupy kierującetłumaczy prof. Rafał Kowalczyk.

Dotychczas procesy C-H aktywacji zdominowane były przez stosowanie pewnych pomocników, które związane ze związkiem w sposób względnie trwały, umożliwiały wprawdzie aktywację oddalonych pozycji, ale wymagały jednocześnie dodatkowych zabiegów wprowadzenia do modyfikowanej molekuły, a następnie jej usunięcia.

Niedawno pojawił się jednak nowy trend, polegający na wykorzystaniu oddziaływań niekowalencyjnych, a więc bez konieczności wprowadzania i usuwania, do rozwiązania problemów, jakie stwarza funkcjonalizacja odległych pozycji w cząsteczce.

Kooperacja tych oddziaływań wraz z katalizą palladem lub innym metalem przejściowym stanowi uzasadnioną odpowiedź na stałą potrzebę osiągania wysokich selektywności reakcjizaznacza prof. Kowalczyk.

Podejście określane mianem templatowego wykorzystuje w tym celu wielofunkcyjne związki organiczne jako matryce, które wiążą molekuły, umożliwiając im reakcję, ale w sposób dynamiczny i odwracalny.

W publikacji w „Angewandte Chemie International Edition” przedstawiliśmy najnowsze osiągnięcia i trendy w zakresie wykorzystania oddziaływań niekowalencyjnych do katalizy palladem. Warto przy tym podkreślić, że wielofunkcyjne matryce, zwłaszcza wykorzystujące wiązania wodorowe, stanowią atrakcyjne i zaawansowane podejście do aktywacji wiązań C-H w sposób wysoce ukierunkowany, przez co selektywnyopowiada chemik.

Nowe możliwości w projektowaniu leków

Pracując nad kwestią katalizy palladu, naukowcy PWr opracowali zarówno specjalną matrycę, jak i układ katalityczny umożliwiający dekorowanie łatwo dostępnych, a niewykorzystanych nitroarenów. Tym samym różnorodność nitrobenzenów, będących kluczowymi blokami budulcowymi o wiele bardziej skomplikowanych cząsteczek o istotnym znaczeniu, została selektywnie przekształcona w pożądane przez nich produkty.

Molekuły zawierające grupę nitrową powszechnie stosuje się jako środki przeciwnowotworowe, antybiotyki i środki przeciwpasożytnicze, a także fungicydy i herbicydy. Selektywna funkcjonalizacja odległych pozycji w pierścieniach arenowych, zawierających grupy nitrowe, otwiera przez nami nowe możliwości w projektowaniu lekówzdradza dr Maciej Dajek.

Szczegółowa analiza mechanizmu reakcji wskazuje na istotną rolę, jaką matryca odgrywa w kontrolowaniu selektywności reakcji.

Opracowane podejście nazwałem przewrotnie wykorzystaniem siły słabych wiązań wodorowych – mówi prof. Rafał Kowalczyk i dodaje, że powyższe fakty wskazują na szereg możliwych zastosowań syntetycznych takiego rozwiązania. – Zwiększa to istotnie pulę dostępnych związków, które można przekształcać na drodze bezpośredniej aktywacji wiązań C-H w prostych związkach przekształcanych dalej w użyteczne dla nas substancje chemicznepodsumowuje badacz.

Źródło: Politechnika Wrocławska

Czytaj także: Sztuczna inteligencja znacząco przyspiesza opracowywanie przeciwciał

Reklama
Poznaj nasze serwisy