Dysponujemy coraz doskonalszymi narzędziami pomiarowymi

Specjalizuje się Pani w analizie pierwiastków krytycznych technologicznie (TCE). Na ile jest to ważny temat w obecnych czasach?

Unia Europejska w 2011 roku zakwalifikowała metale z grupy platynowców (PGE) oraz lantanowców (REE) do grupy pierwiastków o krytycznym znaczeniu technologicznym (ang. technology critical elements, TCE), czyli takich, których dostawy są obarczone wysokim ryzykiem ze względu na znaczenie ekonomiczne oraz obecne i przyszłe zapotrzebowanie. Ponieważ nowe technologie wykorzystujące te pierwiastki gwałtownie się rozwijają, a ich światowe zasoby są ograniczone, wkrótce może pojawić się problem swobodnego dostępu do TCE. Ten fakt wpływa również na ceny pierwiastków. Z tego powodu na świecie propagowane jest prowadzenie Gospodarki o Obiegu Zamkniętym (GOZ), której jednym z założeń jest odzyskiwanie i ponowne wykorzystywanie surowców, w tym metali szlachetnych. W ten sposób narodziło się nowe określenie – urban mining – które można przetłumaczyć jako górnictwo miejskie. W Polsce jest to zjawisko stosunkowo nowe. Urban mining to proces wydobycia cennych surowców (np. cyny, palladu, platyny, rodu etc.) ze zużytych produktów czy infrastruktury wytworzonej przez człowieka. Narzędziem umożliwiającym takie rozwiązanie jest recykling. Na przykład odzyskiwanie ceru, lantanu, neodymu i prazeodymu ze zużytych hybrydowych akumulatorów niklowo-wodorkowych (Ni-MH) ma ogromny potencjał ekonomiczny. Liczba wycofanych z eksploatacji pojazdów zawierających takie akumulatory na świecie wyniosła w 2010 r. około 40 mln, zaś łączna masa lekkich Ln w takich akumulatorach wynosi kilka kilogramów. Zwykle okres użytkowania akumulatorów Ni-MH wynosi 2 lata, co przekłada się na generowanie dużej ilości zużytych baterii, a tym samym stwarza potrzebę recyklingu Ln z takich odpadów.

Do odzyskiwania PGE i REE z...