Reklama

Wyszukaj w serwisie

Platforma wykryje bakterie E. coli

lab-e.-coli
fot. Krzysztof Krzempek/PG/FB

Tańsza, dająca mniej fałszywych wyników i w przyszłości do samodzielnego wydrukowania poza laboratorium. To mają być główne cechy platformy do wykrywania patogenów, w tym przypadku bakterii Escherichia coli pod kątem infekcji pęcherza moczowego we wczesnym stadium, nad którą pracować będą naukowcy z Gdańska i Karlsruhe. Badaniami finansowanymi przez NCN pokieruje dr hab. inż. Jacek Ryl, prof. PG.

W jaki sposób ograniczyć wyniki fałszywie dodatnie lub fałszywie ujemne w wyposażonych w biosensory elektrochemiczne testach do wykrywania patogenów? Jak zwiększyć funkcjonalność testów? To wyzwania, z jakimi mierzą się badacze z Politechniki Gdańskiej. Tym razem spróbują rozwiązać te problemy podczas badań nad modyfikacją biosensorów pod kątem bakterii uropatogennych Escherichia coli w kierunku identyfikacji wczesnych dróg zakażenia pęcherza moczowego (a w przyszłości także obecności tej bakterii w akwenach wodnych).

Bakterie E. coli wybraliśmy, ponieważ ich właściwa identyfikacja i rozróżnienie szczepów patogennych jest trudne, a nawet w bardzo niewielkich ilościach mogą powodować groźne dla zdrowia infekcjemówi prof. Jacek Ryl, kierownik projektu z Wydziału Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej Politechniki Gdańskiej.

Tusz z drukarki i grafen

Naukowcy opracują platformę diagnostyczną (test), której sercem będą elektrody bazujące na materiałach węglowych.

Przyświeca nam idea, że mają to być materiały, które mogą być wytwarzane przyrostowo. Najpopularniejszą technologią jest druk 3D, który pozwala na szybszą i tańszą produkcję, do tego poza laboratorium i na żądanie. Oznacza to, że w momencie, gdy zachodzi taka potrzeba, nie musimy zaczynać od budowy sensora, a możemy wytworzyć test samodzielnie. Chcemy odejść od materiałów zwyczajowo uznawanych za katalityczne w sensorach, jak złoto, pallad czy inne metale szlachetne. Wykorzystamy formy węgla, które można tworzyć przyrostowo, a są dużo tańsze. Są to po pierwsze tusze wykorzystywane w drukarkach, z tym, że w skali nano, z materiałami przewodzącymi, a po drugie indukowany laserowo grafen na modyfikowanym podłożu polimerowym lub celulozowym, czyli z papierutłumaczy prof. Ryl.

System ma być nie tylko tańszy, ale też bardziej funkcjonalny i kompaktowy. Cały układ zostanie zminiaturyzowany, co pozwoli na detekcję większej liczby czynników, i wyglądem będzie przypominać paski do glukometru.

Ponad 3 mln zł na projekt, w tym 1,9 mln zł dla PG

Polsko-niemiecki projekt „Technologia addytywna wielokanałowych impedancyjnych systemów biosensorycznych: laserowo wspomagana nanolitografia dla celowanego wykrywania bakterii” realizowany będzie przez naukowców z Zakładu Elektrochemii i Fizykochemii Powierzchni Wydziału Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej i grupę z Katedry Optoelektroniki z Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki PG oraz badaczy z Instytutu Nanotechnologii z Karlsruhe Institute of Technology. Kierownikiem badań będzie prof. Michael Hirtz­­­. Dofinansowanie przyznane w ramach konkursu „Opus 26+LAP/Weave” z Narodowego Centrum Nauki opiewa na prawie 1,9 mln zł. Cały budżet projektu to ponad 3 mln zł. Pozostałą kwotę wyłoży niemiecki odpowiednik NCN.

Zespół z WTiMS zajmie się wytwarzaniem ścieżki drukowania tuszem i modyfikacją podłoża w kierunku patogenów. Grupa badawcza kierowana przez prof. Roberta Bogdanowicza z WETI będzie wspierała wytwarzanie podłoży grafenowych oraz zajmie się stroną elektroniczną czujników. Natomiast naukowcy z Niemiec wniosą swoje doświadczenie w obszarze technologii druku atramentowego w skali nano i technik nanolitografii.

Projekt realizowany jest na bazie rozwiązań wypracowanych w poprzednich projektach finansowanych przez NCN:

  • „Sonata bis” – uzyskano nowy materiał dedykowany do druku i rozwinięto detekcję różnych związków chemicznych na drukowanych materiałach, złożono wniosek patentowy – zespół: prof. Jacek Ryl, prof. Krzysztof Formela, prof. Robert Bogdanowicz z PG i prof. Paweł Niedziałkowski z Uniwersytetu Gdańskiego,
  • „Opus” – badania pozwoliły na rozwinięcie biosensorów, szczególnie E.coli, oraz sprzężenia narzędzi pomiarowych – impedancyjnych – z narzędziami uczenia maszynowego – zespół: prof. Jacek Ryl, prof. Robert Bogdanowicz z PG, prof. Grzegorz Węgrzyn, prof. Paweł Niedziałkowski z UG.

Z kolei dzięki programowi „IDUB Einsteinum” udało się nam nawiązać współpracę z prof. Michaelem Hirtzem, a w ramach „Nobelium” przyjechał do nas dr Mohsen Khodadadi Yazdi [znajduje się w 2% najczęściej cytowanych naukowców – red.], dzięki czemu mogliśmy rozwinąć technologię grafityzacji za pomocą lasera (LIG – laser inducted graphene)mówi prof. Ryl.

Rozwój sensorów dla diagnostyki

W Zakładzie Elektrochemii i Fizykochemii Powierzchni na WTIMS prof. Jacek Ryl zajmuje się szeroko rozumianą eleketrochemią powierzchni i procesami zachodzącymi na granicy faz ciało stałe/ciecz lub gaz w odniesieniu do elektrochemii, rozwojem sensorów elektrochemicznych dla diagnostyki medycznej i środowiskowej, oczyszczania wody i opisu mechanizmów korozji materiałów.

Źródło: Politechnika Gdańska

Czytaj także: Escherichia coli – patogen wszechobecny

Poznaj nasze serwisy